Po 3 miesiącach kompletowania papierów niezbędnych
... do pozdwolenienia o budowę jesteśmy gdzieś pewnie w połowie tej drogi. Mamy promesy dotyczące:
- gazu (tu najszybciej, niecały miesiąc),
- energii,
- zjazdu na działkę z drogi publicznej (trochę było zamieszania).
Czekamy jeszcze na wodociągi i będzie można znów spotkać się z naszą Panią architekt Papierologia ciągnie się do początku roku, mam nadzieję, że na zmiany w projekcie ni ebędziemy długo czekać, podobno u nas na pozwolenie na budowę czeka się 2-3 tygodnie, także może uda się ruszyć w tym roku. Po ostatnim spotkaniu z P.architekt nasze zmiany w projekcie uległy małym modyfikacjom, mianowicie:
będzie poszerzany garaż i kotłownia - pokój na dole już nie. W garażu jednak nie będzie luksfer - za to będą niewielkie, podłużne okna. W sumie drobiazgi.
Poszukiwania ekipy/wykonawców trwają. Najbliższą pracą na naszej działce będzie dokończenie ogrodzenia i byćmoże jeszcze w tym roku zakup czworonożnego ochroniarza.
Ps. Chętnie nawiążemy kontakt z opałkowiczami z najbliższych okolic